Kiedy będziemy jechać bez biletu a automat w pojeździe nie będzie działał i "złapią" nas kontrolerzy, to wówczas mandatu nie dostaniemy, albo zostanie on anulowany.
Będziemy musieli napisać wtedy maila, gdzie zapłacimy za jedno razowy bilet przelewem. To wszystko zacznie się już niedługo.
W maju 2010 roku, aby ułatwić pasażerom kupno jakichkolwiek biletów został wprowadzony system URBANcard.
Bilety można kupować na ulicy, w automatach stacjonarnych, czy we wnętrzu pojazdu, którym się poruszamy. Wcześniej można było kupić taki bilet między innymi w kiosku. Jednak nowsze wersje mają bardzo często awarie.
Rzecznik MPK - Agnieszka Korzeniowska powiedziała, że żeby nie dostać mandatu każdy musi mieć przy sobie swój własny bilet. Inaczej ciągle dochodziłoby do nadużyć. Dlaczego pasażer nie zakupił biletu, albo dlaczego go nie skasował? To nie będzie obchodzić kontrolerów. Oni mają tylko sprawdzić, czy ktoś ma taki bilet.
Pasażerowie winią MPK, że chcieli kupić, ale się nie dało. Wtedy też, należy udać się do Mennicy Polskiej, właściciela automatów - takie są właśnie procedury. Po oświadczeniu o awarii sprzętu dopiero reklamacja trafi do MPK.
Rozmowy z Mennicą Polską oraz Wydziałem transportu trwają i niedługo ma się to zmienić. Rzecznik MPK mówi, że na początku chcą jednak ułatwić procedurę odwołania się od mandatu.
Wszystkie szczegóły prawdopodobnie poznamy do końca października.