29 marca (poniedziałek) na zajezdni Borek przy ul. Powstańców Śląskich odbyła się prezentacja pierwszej Škody 16T, która powróciła z remontu w firmie SAATZ.
Na ulice wyjdzie łącznie 17 odświeżonych tramwajów tego typu. Remonty sprawią, że wszystkie zyskają klimatyzację, nowy design, staną się bardziej energooszczędne i bezpieczniejsze. Wrocławianie pierwszą odnowioną Skodę 16T na torach zobaczą już niebawem – gdy tylko przejdzie wymagane odbiory. Tramwaj, który dzisiaj został zaprezentowany to Škoda o numerze #3001 - wyprodukowana w 2006 roku, była pierwszym tramwajem tej serii, i w ogóle pierwszym wagonem tej czeskiej marki we Wrocławiu.
Efekty modernizacji widać już z zewnątrz. Przede wszystkim, wagon zyskał nowe, błękitne barwy, z czarnymi i srebrnymi akcentami kolorystycznymi. Tramwaje także otrzymały nowe reflektory po obu stronach. Dzięki tym zabiegom wagon prezentuje się wizualnie bardzo świeżo i nowocześnie. W środku Škody zmian jest mniej. Zmieniła się wykładzina podłogowa, a także kolor poręczy - są one obecnie, jak we wszystkich nowych nabytkach MPK, srebrne. Różnicą są także lufciki, które są obecnie nie uchylane, a przesuwne. Również w kabinie motorniczego, zamiast rewolucji - jest ewolucja. Zmienił się kolor pulpitu, wstawiono nowy, wygodny fotel, a także wstawiono nowy sterownik informacji pasażerskiej SiMS SIL 2.0, który zastąpił poprzedni i mniej zaawansowany komputer KPP-2. W przestrzeni pasażerskiej nie zabrakło także ładowarek USB.
Najważniejszym skutkiem modernizacji są aspekty techniczne. Tramwaj otrzymał nowy, cichy i energooszczędny napęd. Jest to bardzo dobra informacja, bowiem Škody 16T były najgłośniejszymi tramwajami we flocie MPK i huk elektronicznych falowników zdecydowanie przeszkadzał w jeździe. Obecnie jeżdżące egzemplarze mają także tendencję do "szarpania" podczas ruszania i zatrzymywania się tramwaju; w zmodernizowanych wagonach problem ten już nie będzie występował. Nie można także zapomnieć o klimatyzacji, która z pewnością przyda się w cieplejsze dni.
Tablice klapkowe - zwykle słabiej widoczne, zostały wymienione na "diodówki", aczkolwiek ich rozmiar jest mniejszy od poprzednich tablic. Na dodatek jest to tablica o niższej rozdzielczości - 16 na 84 pikseli. Po bokach tramwaju jednak tę małą wielkość rekompensują osobne tablice na numer linii, aczkolwiek również z tyłu wielkość tablicy zmalała. W środku zniknęły diodowe tablice TML, a także - co było niejako symbolem tych tramwajów przed remontem - elektroniczne tablice z przebiegiem trasy, tzw. "korale". W zamian, pojawiły się w skrajnych członach pojazdu, dwa monitory LCD o wielkości 24 cali. Przedni monitor znajduje się za ciemną szybą kabiny.
Pomimo wyżej wspomnianych wad, modernizacja Škody 16T przyniosła bardzo pozytywne skutki. Tramwaj wygląda, jeździ i brzmi jak fabrycznie nowy. Dużym plusem jest zamontowanie w wagonie klimatyzacji. Średnio co dwa miesiące do Wrocławia trafiać będą po dwa wyremontowane tramwaje. Wszystkie wagony trafią z powrotem najpóźniej końca maja 2022 roku. Modernizacja ma miejsce w zakładach firmy SAATZ.
GALERIA